Forum Forum AFA & PHO-BOS Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

zonk76

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum AFA & PHO-BOS Strona Główna :: Poradnik
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaa4
Smiena



Dołączył: 27 Wrz 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 16:14, 04 Kwi 2017    Temat postu: zonk76

-Dobrze. Chodz do biblioteki.

Swiatlo gwiazd kladlo cienie lisci na szyby wysokich okien pokoju. Guide zapalil lampe i usiadl przy stole na rzezbionym, poczernialym ze starosci krzesle, jednym z nielicznych mebli, jakie zostaly z domu zbudowanego przez jego pradziada w roku 1682 i przebudowanego przez jego ojca sto lat pozniej. Na stole pietrzyly sie dokumenty, wsrod ktorych znalazlo sie kilka zapisanych pochylym charakterem pisma prawnikow niezyjacych juz od dwustu lat - byly to nadania i tytuly, umowy i zapisy posiadlosci rodziny Sorde. Wiekszosc dotyczyla czynszow i rozliczen z dzierzawcami lub tytulow wlasnosci do nowych posiadlosci, nabywanych przez kolejne pokolenia. Kiedy Itale widzial Guide'a i Emanuela przy pracy nad ta sterta lacinskich dokumentow, myslal, ze to czyste sredniowiecze: niejasne, zawile, pogmatwane, jalowe, a pod ta jalowoscia tetniace zyciem i oszalamiajace swa konkretnoscia, wieloscia osob, ukierunkowaniem na sprawy ziemi, ziemi uprawianej, posiadanej, dzierzawionej, ziemi czyniacej z chlopa niewolnika, a z jej wlasciciela czlowieka wolnego, ziemi bedacej zrodlem, korzeniem, trescia i koncem zycia. Temu wszystkiemu przeciwstawial sie plik zadrukowanego papieru, na ktory powolywal sie marszczac czolo Emanuel: prawo podatkowe z roku 1825, zwiezle, precyzyjne, bezosobowe, nowoczesne, a zastosowane do sredniowiecza majacego postac tych nagromadzonych przez wieki dokumentow - pozbawione wszelkiego znaczenia. Tu jest Rodzina i Ziemia, a tu Panstwo i Jednolitosc. Nie istnieje nic, co moze stanowic most dzielaca je przepascia, zadna rewolucja, reprezentacja, zadne reformy - nic.

Przy koncu stolu - w miejscu, ktore zwykle zajmowal Itale - nie zalozonym jeszcze dokumentami, lezal jedynie egzemplarz "Umowy spolecznej" Rousseau, ostatnio czytal ja po raz [link widoczny dla zalogowanych]
wtory. Podniosl ksiazke i mowiac, obracal ja z roztargnieniem w rekach.

-Poniewaz Austria zamierza posluzyc sie napoleonskimi metodami sciagania podatkow, to chyba powinna nam pozwolic przeprowadzic tu reorganizacje, jaka rozpoczeli Francuzi, prawda?

-Owszem. Skoro musza miec pieniadze, to dlaczego nie przychodza po nie do mnie, mysla, ze chlopi hoduja gotowke? Ech, ci ludzie z miasta...

Twarz Guide'a wyraznie odcinala sie na tle pograzonych w mroku scian wylozonych ksiazkami, choc sama przecinaly glebokie cienie. Twarda, silna twarz, lecz na Itale najwieksze wrazenie zrobilo cos, czego nigdy przedtem swiadomie w niej nie dostrzegal - spokoj. Nie laczyl sie on z nastrojem, bo Guide nie mial spokojnego usposobienia, lecz z charakterem. Byl to dar czasu, i to nie tylko lat przezytych przez Guide'a, ale i czasow, jakie uznal za swoje, por roku i minionych pokolen. Itale widzial po twarzy ojca, ze jest on bardzo zmeczony, ze pragnie, aby Itale powiedzial mu, co ma do powiedzenia, ale jednoczesnie sie boi. Wszystko bylo wyraznie na niej wypisane. Lecz pod tym kryl sie niewzruszony spokoj, sila woli ukryta pod emocjami - jego dziedzictwo.

-Chcialbym sprobowac wyjasnic kilka... pewna zmiane w moim mysleniu, ojcze.

-Zdaje sobie sprawe, ze w pewnych kwestiach mamy odmienne zdania. Odwieczny konflikt pokolen. Wcale nie musimy sie we wszystkim zgadzac. Czas spedzony na omawianiu roznic zdan jest czasem straconym.

-Niektore poglady to cos wiecej niz zdania. Wyznawac je, znaczy im sluzyc.

-Mozliwe. Lecz ja nie pragne sie sprzeczac, Itale.

-Ani ja. - "Umowa spoleczna" uderzyla lekko o stol, wzbijajac ze starych papierow i pergaminow kurz. - Nie mam na to najmniejszej ochoty. Chcialbym jednak postepowac wedlug moich [link widoczny dla zalogowanych] zasad, podobnie jak ty postepujesz wedlug swoich.

-Twoj umysl nalezy do ciebie. Do ciebie nalezy twoj czas. Pod warunkiem, ze bedziesz tu wykonywal swoja prace, co tez robisz i zawsze robiles.

-Mam prace do wykonania gdzie indziej.

Po tych slowach Guide uniosl glowe. Nic nie powiedzial.

-Musze pojechac do Krasnoy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez aaa4 dnia Wto 16:17, 04 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum AFA & PHO-BOS Strona Główna :: Poradnik Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin